Ciągłe problemy ze zwrotem kosztów za auto zastępcze

Pomimo tego, że ubezpieczyciele podczas sprzedaży polisy obiecują swoim klientom samochód zastępczy, to najczęściej skracają czas jego posiadania przez klienta. Jest to niezgodne z wyrokiem Sądu Najwyższego.

Jako przykład podawana jest Ergo Hestia, gdzie rzeczoznawca wyliczył czas naprawy samochodu na trzy dni, nie przyznając tym samym auta, a faktycznie czas naprawy samochodu trwał kilka dni dłużej. Ergo Hestia broni się jednak tym, że to firma naprawiająca samochód, bezprawnie i bezpodstawnie wydłużyła czas jego naprawy, na co ubezpieczyciel tak naprawdę nie miał wpływu.

Zresztą mowa nie tylko o ubezpieczycielu Ergo Hestia, ale również o Liberty Ubezpieczenia, które wyznacza czas samochodu zastępczego dla leasingu jedynie do czasu otrzymania zwrotu odszkodowania dla firmy leasingowej.

Tego typu przykładów jest znacznie więcej, a jak twierdzi Biuro Rzecznika Finansowego, każdego dnia do urzędu trafiają skargi, które odnoszą się właśnie do bezpodstawnego skracania czasu, w którym przyznany został samochód zastępczy. Firmy ubezpieczeniowe tną tym samym koszty. Często jest również tak, że ubezpieczyciele odmawiają refundacji części lub nawet całości kosztów poniesionych z tytułu najmu auta zastępczego.

Więcej na: http://gu.com.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=59942:problemy-z-refundacj-aut-zastpczych-nie-znikaj&

Wszystkie artykułyNastępny artykuł