W dniu 22.04.2015 Sąd Najwyższy oglosił postanowienie, które przekreśliło nadzieję na zdjęcie obowiązku prowadzenia spraw o wynagrodzenie za wynajem z oc sprawcy auta zastępczego przez sądy gospodarcze...
Wg Rzeczpospolitej, wyrok SN zapadł w sprawie, w której firma zajmująca się wynajemem aut z oc sprawcy pozwała Gothaer TU o 2,5 tys. zł za 15-dniowy wynajem auta zastępczego. Pozew został złożony w Sądzie Rejonowym w Łańcucie, a ten przekazał go do Wydziału Gospodarczego SR w Rzeszowie, który pozew oddalił. Podjął jednak wątpliwość, czy sprawa ma charakter gospodarczy i zwrócił się z pytaniem do SN. Sąd Najwyższy wprawdzie nie podjął uchwały, ale w uzasadnieniu decyzji stanął na stanowisku, iż sprawy o zwrot wynagrodzenia w związku z wynajmem auta zastępczego z oc są sprawami gospodarczymi, gdyż stronami sporu są firmy, a rozliczenie kosztów jest ich typową działalnością (sygnatura akt: III CZP 12/15).
Więcej na ten temat w „Rzeczpospolitej” z 23 kwietnia,
http://archiwum.rp.pl/artykul/1274469-Branza-zastepczych-aut-to-dzialalnosc-gospodarcza.html
W dniu 23.09.2014 w Warszawie odbyła się organizowana przez Stowarzyszenie Sędziów Polskich „Iustitia” konferencja pod nazwą Praktyka likwidacji szkód w pojazdach z umowy ubezpieczenia OC na etapie przed sądowym i przed sądem.
Współorganizatorami wydarzenia były PIU, RU jak również PIM. Organizator przypomina, że likwidacja szkód komunikacyjnych z OC budzi ogromne kontrowersje. Towarzystwa ubezpieczeń twierdzą, że ten segment rynku od lat jest niedochodowy, i wskazują, że przyczyną wszystkich kłopotów są zaniżone składki. Przedstawili również problem licznych próby wyłudzeń odszkodowań.
Uwaga została zwrócona na Rzecznika Ubezpieczeń wskazuje na liczne nieprawidłowości, stosowane przez ubezpieczycieli wobec klientów ubezpieczonych w procesie likwidacji szkód. Poszkodowani zarzucają ubezpieczycielom zaniżanie wysokości kwoty odszkodowania poprzez stosowanie potrąceń amortyzacyjnych i zamienników zamiast części oryginalnych. Spory dotyczą również zwrotu kosztów najmu pojazdów zastępczych. Utrudnianie dochodzenia roszczeń, związanych z utratą wartości handlowej pojazdu. Rzecznik Ubezpieczonych wskazuje, że procedury wypłaty odszkodowań zostały wyjaśnione i rozstrzygnięte w orzecznictwie Sądu Najwyższego.
W założeniu konferencja miała być pierwszą próbą poszukiwania rozwiązań, które usprawniłyby rozstrzyganie sporów między
poszkodowanymi a ubezpieczycielami.
Toyota Auris trafi do partnerskich wypożyczalnia samochodów ubezpieczalni PZU. W ten sposób ubezpieczyciel rozpoczął budowę floty pojazdów zastępczych. Ubezpieczyciel tłumaczy, że do stworzenia floty aut zastępczych skłoniły go konflikty związane z wypożyczeniem pojazdu refundowanym z polisy OC. W mediach pojawiły się bowiem informacje, że we wszystkich uzasadnionych przypadkach, na rynku wynajmu aut pojawiły się praktyki zawyżania stawek za wypożyczenie samochodu. Sieć partnerskich wypożyczalni zostanie stworzona przez PZU Pomoc na bazie już istniejących firm. 300 hybrydowych samochodów trafi do dyspozycji zaufanych partnerów zakładu. W związku z czym możliwe będzie ustalenie stałych stawek za wynajem samochodu. Dobowa stawka ma nie przekraczać 100,00 złotych netto. 120 samochodów już trafiła do partnerów. Przekazanie nastąpiło 22.10.2104. Kolejna transza 180 aut trafi na przełomie listopada i grudnia.
SO w Łodzi orzekł, że przedsiębiorca, którego samochód dostawczy został uszkodzony, może w ramach ubezpieczenia OC wynająć za równo samochód zastępczy jak i usługę transportową. W momencie skorzystania z usług transportowych musi odliczyć od odszkodowania koszty, które by poniósł, gdyby jego auto było sprawne.
Wyrok Sądu Okręgowego zapadł w sprawie, w której długotrwała naprawa powypadkowa pojazdu dostawczego firmy produkcyjnej uniemożliwiała przedsiębiorcy płynną realizację zamówień. Przedsiębiorca aby zachować ciągłość pracy skorzystał z usług firmy transportowej. Kosztami za taką usługę postanowił obciążyć ubezpieczyciela. Ubezpieczyciel jednak odmówił, argumentując, że może pokryć jedynie koszty auta zastępczego ale za znacznie krótszy okres. Sąd I instancji uznał roszczenia przedsiębiorcy i zobowiązał ubezpieczyciela do pokrycia wystawionego przez niego rachunku opiewającego na niespełna 12.000,00 zł. W apelacji Sąd Okręgowy zmniejszył te kwotę o 1.400,00. zł, uznając, że tyle wyniosłyby koszty paliwa przy rozwożeniu towaru. Uznał jednak prawo do wynajmu firmy transportowej. Ubezpieczyciel domagał się obniżenia o dalsze 3.500,00 zł, które należałoby zapłacić kierowcy przy rozwożeniu towaru własnym pojazdem. Sąd Okręgowy uchylił się do argumentację przedsiębiorcy.
Następstwem orzeczenia SN dotyczącego samochodów zastępczego z OC sprawiły ogromne problemy w branży ubezpieczeniowej i sądowej. Propozycja Ministerstwa Sprawiedliwości, nie wywołał entuzjazmu. Gazeta „Puls Biznesu” informuje, że po wyroku Sądu Najwyższego warsztaty samochodowe proponują pojazd zastępczy wszystkim klientom, jednocześnie stawki dyktowane ubezpieczycielom przez wypożyczalnie samochodów są trzykrotnie wyższe niż średnie stawki wynajmu. Firmy ubezpieczeniowe stawiają opór, w następstwie czego sądy mają więcej pozwów dotyczących samochodów zastępczych. „Dziennik Gazeta Prawna” informuje, że tylko do jednego sądu rejonowego w Stolicy przez ostatnich kilka lat wpłynęło ponad 30 tysięcy spraw dotyczących samochodów zastępczych. Sędzia warszawskiego SR, mówi gazecie, że często wartość sporów nie przekracza kilkunastu złotych, a mimo to są znikome szanse na ugodę pomiędzy stronami. Kolejnym problemem jest to, iż takie sprawy nie kwalifikują się do postępowania uproszczonego. Zdaniem Sędzi sądy powinny dysponować większą swobodę w postępowaniu dowodowym.
Gazeta „PB” pisze, że powyższe problemy skłoniły resort sprawiedliwości do uregulowania rynku wynajmu samochodów zastępczych. Minister Sprawiedliwości zaproponowało, aby Minister Finansów określał w rozporządzeniu poziom stawek za wypożyczenie samochodu. Ministerstwo Sprawiedliwości zaproponowało, by pozwy były rozpatrywane przez sądy właściwe ze względu na miejsce zamieszkania sprawcy lub miejsce wypadku drogowego. Wiceprzewodniczący komisji, że w celu przyśpieszenia prac legislacyjnych propozycja Ministerstwa Sprawiedliwości może trafić do Sejmu jako projekt poselski.
Problem wynika z orzeczenia Sądu Najwyższego rozszerzającego prawo do zwrotu kosztów wynajęcia auta. W następstwie orzekanych wyroków powstał rynek wynajmu samochodów zastępczych. Poszkodowani cedują swoje prawa do refundacji na firmy wynajmujące samochody zastępcze i to właśnie one dochodzą roszczeń od ubezpieczycieli. Zazwyczaj obie strony nie mogą się porozumieć, czego wynikiem jest ostateczne rozstrzygnięcie przez sąd. Gazeta Rzeczpospolita ukazuje również, że dodatkowym problemem jest fakt, iż sprawy dotyczą kwot do 1 tys. zł. Bywają również i takie, gdzie chodzi o zaledwie kilkadziesiąt złotych. Równocześnie , sprawy stają się też coraz bardziej skomplikowane. Wynikiem czego koszty liczących kilkadziesiąt stron opinii biegłych przewyższają wartość przedmiotu sporu.
Gazeta „Rzeczpospolita „opisuje, iż zgłaszane są różne propozycje rozwiązania problemu. Na wzór Niemiec tablicy stawek rynkowych cen najmu, mogącej zastąpić dowód z opinii biegłego. Główny specjalista Biura Rzecznika Ubezpieczonych, uważa jednak, iż wzrost liczby spraw nie jest wystarczającym powodem do wprowadzania zmian w przepisach. Uwzględniając że każda sprawa musi być rozpatrywana indywidualnie.
Sędzia cywilny z Sądu Okręgowego Warszawa-Praga, uważa jednak, że sąd, mając do dyspozycji art. 322 kodeksu postępowania cywilnego, pozwala na indywidualną ocenę, zatem wprowadzenie regulacji dotyczących tablic nie oznaczałoby sztywności przepisów. RzU nie jest przeciwnikiem tablic, ale jako materiału pomocniczego, nieprzesądzającego o odszkodowaniu. Za zmianami prawnymi skłania się również dla gazety Aneta Łazarska, sędzia Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy. Jej zdaniem niezbędne jest uregulowanie zasad najmu samochodów zastępczych lub też opracowanie dobrych przepisów pomiędzy towarzystwami ubezpieczeniowymi i firmami wynajmującymi samochody zastępcze te pojazdy, oraz wspomnianych tabel.
Źródło: gu.com.pl
5 listopada, w Warszawie odbyła się konferencja sędziów z całej Polski, jednym z głównych poruszanych tematów była kwestia odszkodowań za auta zastępcze, od dwóch lat sądy są zasypywane pozwami o odszkodowanie za najem aut zastępczych. O odszkodowania występują firmy specjalizujące się w dochodzeniu odszkodowań, a nie sami poszkodowani.
Właściciel uszkodzonego auta podpisuje umowę z wypożyczalnią – na czas naprawy auta w warsztacie. Nie zaprząta sobie głowy niczym, bo najem jest „bezgotówkowy”. Podpisuje jedynie cesje wierzytelności, czyli przekazuje wypożyczalni prawo dochodzenia w sądzie odszkodowania, które będzie obejmować zwrot kosztów najmu. Resztą formalności dopełnia wypożyczalna; wynajmują prawników, przygotowują dokumenty i składają do sądu pozew o odszkodowanie od firmy, w której sprawca szkody miał wykupioną polisę ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej.
Dla poszkodowanego w zdarzeniu jest to bardzo wygodna forma, ponieważ pozwala korzystać z samochodu wynajętego w miejsce uszkodzonego, bez ponoszenia kosztów. Problem mają natomiast firmy ubezpieczeniowe – na co zwracał uwagę na konferencji mec. Michał Ziemiak z PIU – a także sędziowie.
Z danych SSPI wynika, że obecnie do sądów warszawskich wpływa rocznie po kilkanaście tysięcy takich pozwów. – Na około 600 spraw czekających u mnie na rozpatrzenie, jedna trzecia dotyczy odszkodowania za najem pojazdu zastępczego – mówiła podczas konferencji sędzia Aneta Łazarska z Sądu Rejonowego dla Warszawy.
Sędzia Krystian Markiewicz z Sądu Rejonowego Katowice Wschód przypomniał, że firmy pomagające w dochodzeniu odszkodowań zaczęły pojawiać się na rynku zaraz po uchwale Sądu Najwyższego z 17 listopada 2011 r. (sygn. III CZP 5/11). SN stwierdził w niej, że odszkodowania obejmującego zwrot kosztów wynajmu samochodu zastępczego mogą domagać się nie tylko przedsiębiorcy, ale też osoby nieprowadzące działalności gospodarczej, a o przyznaniu odszkodowania nie decyduje to, czy poszkodowany mógł – w czasie naprawy samochodu – korzystać z innych środków komunikacji takich jak np. taksówek, komunikacji miejskiej.
– Z uchwały wcale nie wynika, że każdemu należy się zwrot kosztów najmu samochodu zastępczego – podkreślała podczas konferencji Monika Wałachowska z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Wyjaśniła – cytując uchwałę SN – że koszty muszą być „celowe” i „ekonomicznie uzasadnione”.
W praktyce – jak mówił biegły sądowy Arkadiusz Banasik – coraz częściej wypożyczalnie używają szablonowych formularzy, w których osoba poszkodowana zaznacza odpowiedź „tak” lub „nie” na standardowe pytania o potrzebie korzystania z samochodu zastępczego w celu dojazdu do pracy, do rodziców, do lekarzy, w celu dowozu dzieci do przedszkola, szkoły, itd.
Biegły podkreślił, że odszkodowanie nie może przysługiwać tylko za czas technologicznej naprawy uszkodzonego samochodu – jak chciałyby tego firmy ubezpieczeniowe – ale też na czas badań technicznych, sprowadzenia części zamiennych z zagranicy, przewiezienia auta do punktu naprawy na drugim końcu Polski, itd.
Podczas konferencji sędziowie przyznali, że mają pełną świadomość nadużyć i prób uzyskania zawyżonego odszkodowania. Zwracali uwagę na próby zawyżania stawek za najem, na wpływ, jaki mają na wysokość tych stawek koszty procesów sądowych oraz wynajęcia prawników przez firmy wypożyczające samochody zastępcze.
Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów podtrzymał decyzję prezesa UOKiK z 2011 roku nakladjąca karę 11 mln zł dla PZU.
W 2011 roku Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów stwierdził, że PZU bezprawnie ograniczał swoją odpowiedzialność z tytułu zawartych z kierowcami umów ubezpieczenia OC. Ubezpieczyciel nie wypłacał poszkodowanym pieniędzy za wynajem samochodu zastępczego, gdy ich auto zostało uszkodzone podczas kolizji. Aby otrzymać zwrot kosztów wynajmu pojazdu zastępczego trzeba było prowadzić działalność gospodarczą lub wykazać, że samochód jest niezbędny do życia codziennego i nie ma możliwości skorzystania z innych środków transportu, np.: komunikacji miejskiej.
Dodano, że prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożyła na PZU karę w wysokości 11 mln 286 tys. 707 zł, uznając, że każdemu właścicielowi uszkodzonego pojazdu należy się zwrot środków za najem auta zastępczego. Podkreślono, że utrata możliwości korzystania z pojazdu zawsze stanowi szkodę majątkową.
Wyrok Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nie jest prawomocny, a PZU przysługuje apelacja.
Ubezpieczyciel powinien zrekompensować z OC sprawcy wszelkie celowe i uzasadnione wydatki poniesione przez poszkodowanego na pokrycie kosztów wynajmu auta zastępczego aż do momentu, gdy sfinalizuje on zakup nowego pojazdu – orzekł Sąd Najwyższy.
SN wydał swój werdykt w odpowiedzi na wątpliwości prawne Sądu Okręgowego w Katowicach. Ten ostatni zwrócił się z następującym zapytaniem:
„Czy w świetle art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. Nr 124, poz. 1152 ze zm.) oraz art. 361 k.c. podlega kompensacji w ramach odpowiedzialności gwarancyjnej z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych poniesiony przez poszkodowanego koszt wynajmu pojazdu zastępczego za okres przypadający od dnia następnego po dniu wypłaty odszkodowania przez ubezpieczyciela i do dnia nabycia innego pojazdu mechanicznego w miejsce uszkodzonego, gdy wymienione odszkodowanie ustalone zostało w wysokości odpowiadającej różnicy pomiędzy wartością pojazdu mechanicznego sprzed zdarzenia powodującego szkodę, a wartością pojazdu w stanie uszkodzonym, gdyż naprawa pojazdu okazała się niemożliwa lub nieopłacalna (tzw. szkoda całkowita)?”.
22 listopada Sąd Najwyższy odpowiedział na powyższe zapytanie, podejmując uchwałę (III CZP 76/13) następującej treści:
„Odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych obejmuje celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki na najem pojazdu zastępczego poniesione przez poszkodowanego w okresie niezbędnym do nabycia innego pojazdu mechanicznego, jeżeli odszkodowanie ustalone zostało w wysokości odpowiadającej różnicy pomiędzy wartością pojazdu mechanicznego sprzed zdarzenia powodującego szkodę a wartością pojazdu w stanie uszkodzonym, którego naprawa okazała się niemożliwa lub nieopłacalna (tzw. szkoda całkowita)”.
Strona www.zastepczy.org jest portalem informacyjnym dla poszkodowanych w szkodach komunikacyjnych z polisy OC pojazdów mechanicznych. W celu ułatwienia poszkodowanym w zdarzeniach komunikacyjnych procesu zgłaszania roszczeń strona zawiera dane kontaktowe poszczególnych Towarzystw Ubezpieczeniowych. Za pomocą tej strony możesz również zamówić auto zastępcze z polisy OC sprawcy zdarzenia, które zostanie zorganizowane przez www.zastepczy.org, a koszt wynajmu zostanie rozliczony bezgotówkowo bezpośrednio pomiędzy www.zastepczy.org a ubezpieczycielem sprawcy zdarzenia
Podmiot www.zastepczy.org nie jest związany gospodarczo z żadnym Towarzystwem Ubezpieczeń. Wszystkie formalności związane z organizacją pojazdu zastępczego możesz załatwić poprzez www.zastepczy.org. W celu uzyskania szczegółowych informacji lub zamówienia auta zastępczego zadzwoń na nr 22 101 01 95 lub zamów auto online przez wypełnienie formularza znajdującego się na stronie zastepczy.org. Podmiot gospodarczy prowadzący stronę www.zastepczy.org jest niezależnym podmiotem gospodarczym, zajmującym się organizacją najmu pojazdów zastępczych z obowiązkowego ubezpieczenia OC pojazdów mechanicznych.