Ustalenie sprawcy kolizji
O kolizję nie jest trudno, czasem wystarczy moment nieuwagi, drobny błąd, nadmierne zaufanie wobec innych uczestników drogi bądź przecenienie własnych możliwości. Każdego dnia dochodzi do setek stłuczek zarówno w mieście jak i w terenie poza terenem zabudowanym, najczęściej do kolizji dochodzi poprzez nieustąpienie pierwszeństwa, jednak równie często zdarzają się stłuczki poprzez najechanie na pojazd, zderzenie podczas manewru parkowania. Gdy już do zdarzenie dojdzie warto zachować spokój, opanowac emocje. Najważniejszą zasadą jest pozostanie na miejscu zdarzenia. Ucieczka może nas sporo kosztować, kiedy wszystko można wyjaśnić na spokojnie. Niestety wielu kierowców działa impulsywnie i pod wpływem chwili ucieka z miejsca zdarzenia.
Jak się zachować będąc uczestnikiem kolizji drogowej?
Zachowania kierowców na drogach są bardzo różne, niestety często niestosowne, czasem wręcz nieprzewidywalne, agresywne, wymuszające, pozbawione kultury. Jednym z takich negatywnych zachowań jest ucieczka z miejsca kolizji.
Każdemu się może zdarzyć uczestniczyć w kolizji, wypadku czy to jako poszkodowany, czy jako sprawca. Może zdarzyć się i tak, że wina za zaistniałe zdarzenie nie jest jednoznaczna, bądź nie jest uznana przez drugą stronę. Co zrobić w przypadku kolizji? Priorytetem jest zatrzymanie pojazdu i upewnienie się, czy nikomu nic się nie stało w wyniku zderzenia. Kolejnym krokiem jest ustalenie sprawcy, który jest winnym kolizji. Czasami to trudne zadanie, ale nie niemożliwe.
Jeśli uda się nam ustalić zgodnie sprawcę zdarzenia możemy spisać oświadczenie sprawcy kolizji. Dokument aby był ważny musi zawierać dane sprawcy, jego pojazdu, zwłaszcza datę, godzinę i lokalizację zdarzenia, a ponadto opis okoliczności, podpis sprawcy. Dobrze w oświadczeniu wpisać również zauważony zakres szkód w obydwu pojazdach. Z tym dokumentem poszkodowany powinien zgłosić się do ubezpieczyciela sprawcy i oczekiwać odszkodowania w ramach polisy OC pojazdów mechanicznych.
Jeżeli strony nie potrafią dojść do porozumienia i zgodnie ustalić sprawcę zdarzenia drogowego, należy wezwać policję. Jeżeli zdecydujemy się na interwencje Policji, trzeba się liczyć z nałożeniem mandatu karnego dla sprawcy kolizji, minimalnie w kwocie 500 zł.
Co ważne policję wezwać można do najdrobniejszej stłuczki. Polubowne rozwiązanie jest zdecydowanie korzystniejsze, niemniej zdarza się, iż obie strony nie mają przekonania kto zawinił, ten spór, zagadkę może rozwikłać policja jako organ porządkowy. Wzywając policję trzeba mieć na uwadze, że będzie trzeba poczekać, czasem nawet i kilka godzin, spisując oświadczenie możemy kontynuować podróż w zasadzie od razu, chyba że pojazd został na tyle uszkodzony, że niezbędne jest holowanie i wezwanie pomocy drogowej.
Policja wezwana do kolizji każdorazowo sporządza protokół z miejsca zdarzenia, który zastępuje oświadczenie sprawcy w procesie likwidacji szkody. Jeżeli doszło do wypadku kierowcy niezależnie od uznania winy i porozumienia mają obowiązek wezwać policję. Innymi słowy zawsze gdy w zdarzeniu są osoby zranione, poszkodowane należy wezwać policję.
Poszukiwanie sprawcy szkody w przypadku ucieczki z miejsca zdarzenia
Kierowcy, którzy dopuścili się ucieczki nie są zupełnie bezkarni. W obecnych czasach, kiedy niemal każdy posiada w samochodzie wideorejestrator, wokół są świadkowie, dostęp do monitoringu, trudno jest zostać anonimowym sprawcą. Ostatecznie kierowcy ci i tak ponoszą odpowiedzialność za zdarzenie, zaś kara za ucieczkę jest o wiele surowsza. Będąc poszkodowanym i znając numery rejestracyjne pojazdu sprawcy wystarczy zgłosić się na policji, która szybko odnajdzie sprawcę. Najlepszym dowodem na spowodowanie kolizji jest nagranie z wideorejestratora, jednak może być to również nagranie z monitoringu, czy oświadczenie świadków. Potencjalny sprawca właściciel pojazdu może zaprzeczyć jakoby to on spowodował kolizję, wówczas sprawa trafia do sądu i wymaga zbadania dowodów, przesłuchania stron, ustalenia okoliczności kolizji itd. Jednak najczęściej pismo z policji wystarczy, by sprawca przyznał się do winy.
Jeżeli nie mamy kamery w samochodzie a sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia należy zgłosić zdarzenie policji i nie odjeżdżać z miejsca kolizji. W międzyczasie można zabezpieczyć świadków, zapisać numer rejestracyjny sprawcy, wszelkie poszlaki i dowody, również rozpytać o monitoring uliczny, miejski czy też prywatny w okolicy miejsca zdarzenia. Nagrania mogą nie obejmować samej kolizji, ale pomogą ustalić dane sprawcy. Bardzo często szkody parkingowe można udowodnić poprzez monitoring sklepowy. Kiedy mimo wszystko nie uda się nam ustalić sprawcy, również przy pomocy policji ustalić winowajcy szkody, wtedy musimy liczyć się z koniecznością naprawy pojazdu we własnym zakresie lub w ramach polisy AC jeśli taką posiadamy wykupioną.