Uchwała Sądu Najwyższego II CZP/11 sprawiła, że na rynku
wypożyczalni samochodów standardem stało się opłacanie wynajmu samochodu
zastępczego roszczeniem wobec ubezpieczyciela. Transakcje te są w pełni
bezgotówkowe i wygodne dla klientów, jak i samych wynajmujących pojazdy
zastępcze, stąd popularność takiego modelu funkcjonowania wypożyczalni i
rozkwit oferty.
Sytuacja, w której łatwość uzyskania odszkodowania w wyniku przychylnego orzecznictwa i łaskawości sądów na rzecz poszkodowanych przyczyniła się do powstania patologii systemu. Do takich działań należy wynajem pojazdu zastępczego po cenach zawyżonych, które powodują przekroczenie wartości naprawy szkody, a często również przekraczają wartość uszkodzonego samochodu.
Czym jest szkoda?
Świadczenie odszkodowawcze za wynajem auta zastępczego od sprawcy szkody oraz jego ubezpieczyciela przysługuje poszkodowanemu, który w wyniku kolizji poniósł wydatek na poczet wynajęcia samochodu zastępczego z uwagi na uszkodzenia własnego pojazdu. Sam fakt, iż pojazd został uszkodzony nie rodzi uprawnienia do odszkodowania za wynajem pojazdu zastępczego, by mówić o szkodzie musi dojść do wydatku związanego z zapewnieniem sobie innego samochodu w związku z unieruchomieniem pojazdu poszkodowanego. Wydatek ten podlega kompensacie z ubezpieczenia sprawcy.
Z czasem na rynku zaczęto wynajmować poszkodowanym pojazdy po wysokich cenach na kredyt, przy czym poszkodowani nie zdawali sobie sprawy z odpłatności wynajmu samochodu zastępczego. W praktyce polegało to na tym, że wypożyczalnia samochodów jednostronnie dyktowała warunki finansowe ubezpieczycielom, co też zyskało przyzwolenie ze strony orzecznictwa w imię ochrony interesów osób poszkodowanych, dla których wynajem stał się transakcją całkowicie bezgotówkową.
Taki mechanizm doprowadził do zatracenia rynkowych cen, ich naturalnego kształtowania się poprzez konkurencyjność warunków finansowych. Poszkodowani nie mieli interesu w tym, aby poszukiwać ofert najtańszych, atrakcyjnych od strony kosztów.
Racjonalne rozwiązania w odniesieniu do wynajmu pojazdów zastępczych
ZE względu na powszechność użytkowania starszych pojazdów, dochodzi o sytuacji w których koszty wynajmu samochodu zastępczego są wyższe od wartości uszkodzonego pojazdu. Tym sposobem poszkodowanemu nie zależy na szybkiej naprawie, czy tez otrzymaniu odszkodowania w ramach szkody całkowitej niewielkiej wartości. O wiele lepszym rozwiązaniem jest wydłużanie okresu wynajmu auta, niejednokrotnie w zmowie z wypożyczalnią, korzystając z samochodu dobrej klasy zupełnie za darmo, bowiem koszty wynajmu ponosi ubezpieczyciel.
Postępowanie w sprawie o ustalenie szkody może trwać 30 dni, jednak nie wstrzymuje ono możliwości wystąpienia o samochód zastępczy. W tym czasie łatwo przekroczyć wartość starego auta.
Co na to orzecznictwo?
Problem jest słabo dostrzegany, orzecznictwo staje na stanowisku, iż wartość samochodu nie ma znaczenia dla kosztu wynajmu auta zastępczego. Uzasadnieniem jest fakt, iż jest to innego typu szkoda, której istota jest utrata funkcji pojazdu mechanicznego, co nie ma związku z jego wartością. Tym sposobem dopuszcza się sytuacje, kiedy koszt wynajmu pojazdu zastępczego kilkukrotnie przekracza kwotę zakupu równorzędnego pojazdu jezdnego.
Powinno się każda sytuacje rozpatrzeć indywidualnie pod kątem gospodarności. Sytuacja gdzie poszkodowany generuje szkodę na kilkadziesiąt tysięcy złotych uzasadnia, że nie stać go na naprawę za kilkaset złotych czy dwa, trzy tysiące powinna być niedopuszczalna. Ocena dotyczyć powinna zachowania poszkodowanego, który uwzględnić powinien fakt wartości wynajmu samochodu zastępczego bez względu n fakt iż jest to wynajem na kredyt, który spłacić ma ubezpieczyciel. Warto zwrócić uwagę, czy poszkodowany postępowałby tak samo, gdyby najem nie był bezgotówkowy, bez gwarancji zwrotu kosztów przez ubezpieczyciela.
Na uwagę zasługuje fakt, iż przepisy o stosunku zobowiązaniowym, jakie wynikają z odpowiedzialności gwarancyjnej ubezpieczyciela zobowiązane są do współdziałania – art 354 par. 2 k.c. Wynika z tego obowiązek lojalności poszkodowanego wobec interesu ubezpieczyciela poprzez optymalne, obiektywne ograniczenie kosztów wynajmu. Zgodnie z orzecznictwem m.in. uchwały Sądu Najwyższego z 22 kwietnia 1997 r., III CZP 14/97, OSNC 1997, nr 8, poz. 103, z 23 czerwca 2003 r., III CZP 32/03, z 24 sierpnia 2017 r., III CZP 20/17, z 16 października 1998 r., III CZP 42/98, OSNC 1999, nr 4, poz. 69 brak współdziałania stron nie może zwiększać odszkodowania dotyczącego naprawienia szkody.
Jak wskazuje Global Assistance Polska tylko w lipcu ilość interwencji assistance w zakresie polis ubezpieczeniowych Beesafe ora Compensy uległa wzrostowi o 9% w porownaniu z lipcem ubiegłego roku. W sierpniu odpowiednio dane statystyczne wskazują na 6% wzrost zdarzeń. Wynika to nie tyle z większej awaryjności pojazdów, ale przede wszystkim z większej popularności pakietu assistance i świadomości klientów, którzy chętnie korzystają z usług, jakie są im zapewniane i oferowane przez ubezpieczycieli.
Ponad 3/4 interwencji assistance na przestrzeni wakacji w lipcu i sierpniu to interwencje oparte na holowaniu. 1/4 przypadków zakończyła się koniecznością udzielenia poszkodowanemu samochodu zastępczego. W wakacje 2022 roku spadek interwencji natomiast dotyczył transportu osób (7 procent) oraz awaryjnego zakwaterowania (spadek o 33 procent). Wynik ten może wskazywać na wprowadzone usprawnienia w realizacji napraw na miejscu zdarzenia, jednak co do kwestii zakwaterowania wpływ na spadek mogą mieć zniesione ograniczenia w podróżowaniu w związku z Covid19.
Same interwencje są dość typowe i co roku podobne, a co za tym idzie przewidywalne. Jeśli zaś chodzi O przyczyny interwencji assistance to są one zdecydowanie nieprzewidywalne i zmienne w czasie, często wyjątkowo nietypowe. Częstym powodem wezwania pomocy są awarii automatycznej skrzyni biegów jak również pozostawienie pojazdu bez zaciągnięcia hamulca ręcznego i tym samym stoczenie się auta z nasypu, do stawu itd. Także w tym ostatnim przypadku wiele samochodów lądujących w jeziorze czy w przepaści to samochody z automatyczną skrzynią biegów.
Nieuzasadnione zgłoszenia
Nie brakuje na infolinii również nieuzasadnionych zgłoszeń z żądaniami pomocy w przebudzeniu lub zapewnieniu pogody podczas urlopu wakacyjnego. Mimo wszystko dobrze jest mieć świadomość zakresu świadczeń jakie przysługują w ramach assistance. Zakres ten może być różny w zależności od wykupionego wariantu. Jeśli jesteśmy przekonani o objęciu danego działania ubezpieczeniem, a jednak okaże się podczas zgłoszenia że polisa tego nie obejmuje, może być to gorzkie rozczarowanie.
Dość istotnym warunkiem skorzystania z pomocy assistance na drodze jest posiadanie technicznych pojazdu. Również ubezpieczyciel może odmówić pomocy w związku z awarią, w wyniku której odbyła się interwencja assistance a właściciel pojazdu usterki nie usunął. Zanim zgłosimy potrzebę pomocy warto zapoznać się z zapisami umowy z ubezpieczycielem, gdyż może okazać się iż ochrona, pomoc nie obejmuje świadczeń na rzecz pasażerów wiezionych za opłatą itp. Istotną informacją jest też weryfikacja ilości kilometrów holowania, za które zapłaci ubezpieczyciel oraz długość, okres na jaki można wynająć samochód zastępczy.
Nietypowe interwencje
Wśród tysięcy zgłoszeń na infolinii zdarzają się również nietypowe wezwania. Do takich może należeć pomoc z pojazdem uszkodzonym w wyniku dokonania obywatelskiego zatrzymania pijanego kierowcy. Bywają i takie wezwania, kiedy to zgłaszający jest pod wpływem alkoholu i potrzebuje pomocy. Czasem zgłoszenia wymagają zaangażowania, powiadomienia organów policji i kończą się dla zgłaszających mało pomyślnie.
Wraz z wejściem w życie wytycznych KNF odnośnie zasad likwidacji szkód komunikacyjnych, poszkodowani będą mogli korzystać z pojazdów zastępczych w szerszym zakresie. Badania statystyczne wykonane przez IPSOS zlecone przez Mondial assistance wykazały, że samochód zastępczy znalazł się jako jeden z pięciu najważniejszych usług assistance, które są dla klientów decydujące w wyborze ubezpieczenia samochodu.
Nieustanny wzrost w zakresie świadczeń usługi samochodu zastępczego wynika z powszechności pakietów asssitance, jakie klienci wykupują w ramach ubezpieczenia komunikacyjnego. Bardzo duża część usług wynajmu auta zastępczego wynika z uprawnień poszkodowanych z tytułu OC sprawcy kolizji, wypadku. Istotne znaczenie ma fakt, że Polska należy do czołówki państw pod względem popularności pakietów asssitance dodawanych z automatu do nowego samochodu. Zaledwie na przestrzeni pierwszego półrocza 2022 roku ilość klientów korzystających z samochodu zastępczego wzrosła o 13% w porównaniu z analogicznym półroczem 2021 roku. Co więcej uprawnieni, poszkodowani korzystali z samochodów zastępczych dłużej ze wzrostem długości korzystania z auta rok do roku o 29%. wskutek nowych wytycznych KNF można spodziewać się kolejnych wzrostów w tym zakresie. Przygotowując się na wzrost zainteresowania usługami wynajmu pojazdów zastępczych Mondial assistance planuje zwiększenie floty o 15%, co daje wolumen 37 000 pojazdów.
Warunki na jakich można skorzystać z samochodu zastępczego określa przede wszystkim umowa z ubezpieczycielem. Zwykle wariant podstawowy assistance jest dodawany bezpłatnie w pakiecie OC + AC. w ramach tego pakietu zazwyczaj nie zawiera się pojazd zastępczy. W wariantach rozszerzonych zasady są różne np. samochód zastępczy może przysługiwać wyłącznie po wypadku, w innych możliwe jest skorzystanie także na wypadek awarii lub kradzieży samochodu. Im wybrany zostanie droższy i pełniejszy wariant tym czas, na jaki przysługuje samochód zastępczy jest dłuższy i może wynosić od 4 aż do 30 dni. W wariantach premium asssistance możliwe są poza pojazdem zastępczym dodatkowe usługi poprawiające komfort jak podstawienie i odbiór auta w wyznaczonym miejscu i czasie dogodnym dla klienta.
Koszty assistance bywają różne, jednak zwykle oscylują wokół 100 do 200 złotych na rok. To kwota odpowiadająca jednodniowemu maksymalnie dwudniowemu wynajmowi auta z wypożyczalni. Stąd też niewielu klientów oszczędza na pakietach asssitance.
W ramach pomocy assistance zaraz po holowaniu najczęstszą uruchamiana usługą jest samochód zastępczy. Aż 21 % interwencji assisntace kończy się skorzystaniem z auta zastępczego. Skalę wzrostu popytu na pojazdy zastępcze można dostrzec analizując podaż floty pojazdów ubezpieczyciela, wypożyczalni. Poza samochodowcami osobowymi zainteresowanie wynajmem samochodów zastępczych dotyczy aut dostawczych i specjalnych typu wywrotka, betoniarka, chłodnia itp. W tym segmencie mówi się o potrzebie rozbudowy floty pojazdów o 20%.
Patrząc na wolumen dni w roku, z jakiego korzystali klienci z samochodów oferowanych przez Mondial Assistance można dostrzec wyraźny wzrost rok do roku, bowiem w 2021 roku było to 76000 dni, zaś w 2022 aż 98000 dni. Wraz ze wzrostem popytu na wynajem samochodów zastępczych firma planuje powiększyć swoja flotę pojazdów zastępczych. Szacowany wzrost ma osiągnąć 155 i wynieść z końcem 2023 roku 37000 pojazdów. Średnio pojedynczy klient korzysta z samochodu zastępczego sześć dni w przypadku aut osobowych i siedem dni jeśli chodzi o samochody dostawcze.
Zaobserwować łatwo wzrost zapotrzebowania na samochody zastępcze wynajmowane z OC sprawcy oraz w ramach pakietów ubezpieczeń assistance. Wynika to między innymi z faktu iz nowe auta oferowane w salonach posiadają pakiet assistance z automatu. Ilość klientów z roku na rok wzrasta, czego dowodem są statystyki za rok 2022 o 29% w stosunku do 2021, gdy rok wczesnej wzrost notowano na poziomie zaledwie 13%.
Przeciętnie używali ich w tym okresie dłużej, bo przez 98 tys. dni, wobec 76 tys. dni rok wcześniej, co oznacza 29% wzrost. Spodziewam się, że w najbliższych miesiącach popyt na taką usługę będzie rósł, na skutek wejścia w życie rekomendacji Komisji Nadzoru Finansowego dotyczących likwidacji szkód komunikacyjnych. Żeby zaspokoić oczekiwania naszych partnerów i klientów, w tym roku zwiększymy dostępną flotę o 15%, do ponad 37 tys. pojazdów – mówi Piotr Ruszowski, prezes Mondial Assistance.
Auta premium i dostawcze najbardziej potrzebne
W tej liczbie znajdzie się około 28 tys. samochodów osobowych z segmentu budżetowego, co oznacza wzrost o 12% w stosunku do stanu na I półrocze 2022 r. W segmencie samochodów klasy premium takich aut będzie 4300, czyli 23% więcej. W wypożyczalni Mundial Assistance co szóste auto we flocie należy do segmentu premium z dziesiątki sprzedaży wśród nowych samochodów. We flocie dostępne są między innymi maki Jaguar oraz Range Rover.
Bardzo duże zapotrzebowanie na samochody zastępcze odnotowuje segment samochodów dostawczych w typie furgon. Ich ilość we flocie ma być zwiększona o jedną trzecią. Wzrosnąć ma także dostępność aut specjalistycznych takich jak wywrotki, lawety czy chłodnie. Planuje się zwieszenie floty w tym zakresie o jedną piątą, zaś w przypadku busów i brusików 9-osobowych o dziesięć procent.
Rozbudowa floty jest dużym przedsięwzięciem nie tylko finansowym, ale i logistycznym. Wraz z pandemią wynikło szereg trudności w dostawie samochodów, ich produkcji, a co za tym idzie wypożyczalnie muszą liczyć się z wprowadzonymi limitami sprzedaży. Importerzy samochodów zradykalizowali politykę sprzedaży dla wypożyczalni samochodów, z racji nabywania dużej ilości samochodów niegdyś wypożyczalnie mogły liczyć na znaczne rabaty, obecnie jest przeciwnie, to klient detaliczny ma szansę uzyskać rabat. Dealerzy sprzedają wypożyczalniom auta niechętnie, w tzw. ostateczności.
Rosnące koszty
Wzrost kosztów nabycia aut jak tez trudności w ich dostępności komplikują plany strategiczne wypożyczalni samochodów. Według danych statystycznych Samar średni koszt zakupu auta przez wypożyczalnie to 154,6 tys. zł, co stanowi sumę wyższa o 13% od sum wydawanych w 2021 roku. W ciągu zaledwie trzech lat koszty nabycia auta wzrosły o blisko 50%. przekłada się to w oczywisty sposób na stawki za wynajem samochodu. W sposób pośredni wzrost kosztów ma wpływ ostatecznie na koszty ubezpieczeń, to ze składek na ubezpieczenie pokrywane są koszty wynajmu samochodów zastępczych, które stanowią znaczny procent wydatków ubezpieczycieli.
Decyzje KNF
Wytyczne KNF w odniesieniu do likwidacji szkód komunikacyjnych określają zasady obowiązujące poszkodowanych. W nowych rekomendacjach pojawiły się dwa nowe elementy, które mają duży wpływ na zwiększenie podaży samochodów na wynajem.
Wśród rekomendacji znajduje się zapis o konieczności przekazania osobie poszkodowanej, zgłaszającej szkodę informacji o dopuszczalnych kosztach wynajmu auta zastępczego. Ponadto wytyczne wskazują na zasady obowiązujące ubezpieczyciela, który oferuje auto zastępcze. Elementem likwidacji szkody w ujęciu kompleksowym ma być gwarancja samochodu zastępczego w okresie naprawy pojazdu uszkodzonego.
Trwają w Ministerstwie Sprawiedliwości (MS) zaawansowane prace nad nowelizacją kodeksu cywilnego. Nowela dotyczyć ma przepisów o udostępnieniu pojazdu zastępczego na czas naprawy uszkodzonego samochodu poszkodowanego. W praktyce oznaczać ma to zobowiązanie zakładów ubezpieczeniowych do zapewnienia pojazdu zastępczego poszkodowanym kierowcom. Aktualnie nie ma takiego obowiązku, jest to jedynie dobra praktyka ubezpieczycieli w ramach swojej oferty ubezpieczenia, w dodatku wymaga wniosku klienta.
Założenia projektu zmian w przepisach
Głównym założeniem projektu nowego prawa jest zobowiązanie ubezpieczyciela do udostępnienia poszkodowanemu pojazdu zastępczego, który odpowiadać będzie cechom pojazdu uszkodzonego. Na chwilę obecną ubezpieczyciel udostępnia pojazd zastępczy na wniosek poszkodowanego i dodatkowo w miarę swoich możliwości. Co więcej w założeniach noweli wpisany jest także termin, na który najem auta zastępczego ma obowiązywać. Dotyczy to zwłaszcza szkody całkowitej. Obowiązek wynajmu ma dotyczyć pełnego okresu naprawy uszkodzonego samochodu. Ubezpieczyciel nie będzie mógł klientowi oferować byle jakiego auta, ale samochód adekwatny do cech, jakie posiada auto klienta.
Dodatkowo nowe przepisy nałożyć maja obowiązek informowania klientów kupujących polisę OC o przysługujących im prawach. Ważnym zapisem nowych przepisów ma być zapis o udostępnieniu pojazdu zastępczego w określonym czasie, po którego przekroczeniu jeśli ubezpieczyciel nie będzie w stanie zapewnić pojazdu zastępczego, będzie zobowiązany ponieść koszty wynajmu pojazdu po cenach rynkowych. Dziś czas organizacji pojazdu zastępczego jest płynny nieokreślony i ubezpieczyciele bardzo zwlekają z zapewnieniem właściwego pojazdu. To ważna zmiana, o którą dziś toczy się wiele sporów sądowych poszkodowanych z ubezpieczycielami. Nowy zapis ma rozwiać wszelkie wątpliwości i nałożyć obowiązek na ubezpieczycieli, przed którym nie będą mogli się uchylić, zwłaszcza brakiem dostępności floty itp. Klient nie będzie już ograniczany stawkami wynajmu, jak i wybranymi wypożyczalniami aut, które współpracują z danym ubezpieczycielem. Zmiany planowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości przyspieszą obsługę klientów ubezpieczeniowych, jak również przyczynią się do większej przejrzystości kosztów. Szczegóły noweli będą znane dopiero po jej publikacji, dziś to jedynie zapowiedzi, które być może przybiorą inny kształt w ostatecznej wersji projektu. Celem projektu, jakiego oczekuje ministerstwo jest ograniczenie, minimalizacja sporów na tle kosztów wynajmu samochodów zastępczych, które dziś są bardzo powszechne. Projekt zmian prawa ma trafić do konsultacji w przeciągu lipca br. Zmian tych oczekują zarówno poszkodowani w kolizjach, wypadkach, jak również sami ubezpieczyciele, jak też ustawodawca. Dzięki temu jest szansa na szybkie osiągnięcie konsensusu i uchwalenie nowelizacji z korzyścią dla każdej z wymienionych zainteresowanych.
Przede wszystkim chodzi o sytuację, w której nie my byliśmy sprawcą kolizji, wypadku, za to nasz samochód został uszkodzony i wymaga naprawy, przez co nie jesteśmy w stanie z niego korzystać. Oprócz tego warto pamiętać, iż nie zawsze i nie wszystkie koszty pokrywa ubezpieczyciel sprawcy. Ostatnie kilka lat obfituje w spory sądowe między poszkodowanymi mającymi uprawnienie do korzystania z samochodu zastępczego, a ubezpieczycielami. Chodziło zasadniczo o odszkodowanie za wydatki, które poszkodowani ponieśli w związku z wynajmem pojazdu zastępczego.
Auto do celów prywatnych
Na przestrzeni lat prawo się zmieniało i tak przed rokiem 2011 powszechną praktyką stosowaną przez towarzystwa ubezpieczeniowe było wyłączenie lub ograniczenie opcji refundacji wydatków poniesionych za wynajem samochodu zastępczego, jeśli dotyczyło to osoby fizycznej wykorzystującej auto do celów prywatnych. Zmiana nastąpiła wraz z uchwałą Sądu Najwyższego z 17 listopada 2011 roku (III CZP 5/11). Z perspektywy czasu można śmiało uznać, iż jest to uchwała o kardynalnym znaczeniu dla obszaru odpowiedzialności gwarancyjnej ubezpieczycieli za szkody w mieniu z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia OC.
Dzięki treści uchwały SN klienci, poszkodowani zyskali potwierdzenie swych roszczeń. Uznana została zasadność pokrycia kosztów wynajmu auta zastępczego nie tylko w związku z działalnością gospodarczą, ale również w odniesieniu do osób fizycznych korzystających z samochodu prywatnie. Postępowanie takie zaliczono do celowego i ekonomicznego, o ile wydatki dotyczą okresu niezbędnego do naprawy uszkodzonego pojazdu lub czasu niezbędnego do zakupu nowego pojazdu przy występowaniu szkody całkowitej.
Warunki refundacji kosztów
Aby koszty poniesione na samochód zastępczy mogły być pokryte z ubezpieczenia OC sprawcy niezbędna jest sytuacja, w której poszkodowany nie miał możliwości korzystania z pojazdu, ani też nie posiada innego pojazdu, który w tym czasie jest dostępny. Ponadto wynajęty samochód zastępczy winien posiadać podobną klasę do pojazdu uszkodzonego, nie wyższą, a także być wynajęty w cenie nie wyższej niż rynkowa (pod uwagę brany jest lokalny rynek, co jest ukłonem w stronę poszkodowanych, bowiem zupełnie inne ceny wynajmu obowiązują w większych miastach, inne na peryferiach, inne na wschodzie, inne na zachodzie kraju itp.). Trzecim podstawowym warunkiem jest okres za jaki refundacja kosztów przysługuje. Chodzi o czas naprawy pojazdu uszkodzonego, rzeczywisty okres naprawy w który wliczyć należy również okres oczekiwania na dostawę części zamiennych. Innymi słowy chodzi o okres, w którym z powodu unieruchomienia, uszkodzenia pojazdu poszkodowany nie może go użytkować.
Flota pojazdów zastępczych oferowanych przez ubezpieczyciela
Uchwała SN z 2011 roku ujednoliciła zasady udostępniania pojazdów zastępczych poszkodowanym. Towarzystwa ubezpieczeniowe zaczęły powszechnie proponować pojazdy zastępcze z własnej floty, bądź wypożyczalni samochodów, z którymi podpisały umowy o współpracy. Miało to ograniczyć koszty towarzystw ubezpieczeniowych w zakresie kosztów wynajmu, jak też zapewnić kontrolę wydatków, ich przewidywalność. W ten sposób ograniczono prawa poszkodowanych, którzy nie mogli pominąć ubezpieczyciela wynajmując auto we własnym zakresie i li tylko zwrócić się o refundację kosztów poniesionych za wynajem.
Sytuacja wymknęła się spod kontroli wraz ze wzrostem poszkodowanych wnioskujących o samochód zastępczy. Wynegocjowane stawki przez wypożyczalnie pojazdów sprawiły, iż wypożyczalniom przestało się opłacać udostępniać pojazdy bez ograniczeń, przez co ubezpieczyciele nie byli w stanie zapewnić swoim klientom tak dużej ilości pojazdów w stosunkowo krótkim czasie.
Taka sytuacja spowodowała szereg sporów z jakimi musiały zmierzyć się sądy. Spory dotyczyły głównie czasu udostępniania pojazdu zastępczego na jaki ubezpieczyciel zapewniał samochód i za który uznawał koszty wynajmu jako kwalifikowane, jak również czasu w jakim ubezpieczyciel był w stanie zorganizować właściwy pojazd zastępczy od chwili zawnioskowania o niego. Kolejno poszkodowani wnosili roszczenia o stawki wynajmu we własnym zakresie, gdy ubezpieczyciel nie zapewnił dostępu do pojazdu zastępczego. Procedury likwidacji szkód komunikacyjnych w tym zakresie wymagały doprecyzowania.
W efekcie w 2017 roku Sąd Najwyższy wydał uchwałę sygn. III CZP 20/17, która stanowiła, iż wyższe koszty wynajmu, jakie poszkodowany poniósł są objęte odpowiedzialnością z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, jeżeli ich poniesienie było celowe i ekonomicznie uzasadnione. Z tejże uchwały wypływa obowiązek minimalizacji szkody, który obciąża poszkodowanego, a jednocześnie konkretyzacja dotycząca odpowiedzialności za koszty powstałe z pominięciem procedury pośrednictwa ubezpieczyciela w wynajmie pojazdu zastępczego.
W dalszym ciągu niedopuszczalna jest sytuacja w której poszkodowany odmawia oferowanego pojazdu przez ubezpieczyciela, a jednocześnie dokonuje wynajmu podobnego pojazdu w wyższej stawce. Gdy poszkodowany odmawia ubezpieczycielowi oferty, musi wykazać zasadność odmowy. Zwykle chodzi o klasę pojazdu. Najczęściej spory na tym tle dotyczą pojazdów specjalnych, budowlanych, autokarów, samochodów ciężarowych itp. Sąd doprecyzował, iż celowość wyższych wydatków nie może wynikać jedynie z drobnych niedogodności.
Jak wynika z powyższego w zasadzie w każdej sytuacji, gdy pojazd poszkodowanego został uszkodzony, na czas jego naprawy przysługuje auto zastępcze na koszt ubezpieczyciela OC sprawcy. W przypadku braku oferty ze strony towarzystwa ubezpieczeniowego poszkodowany ma prawo skorzystać z dowolnej wypożyczalni pojazdów wynajmując auto podobnej klasy na okres naprawy uszkodzonego pojazdu. Koszty jednak wynajmu nie mogą przekraczać obiektywnych kwot rynku lokalnego, jeżeli koszty te są wyższe od tych akceptowanych przez ubezpieczyciela wymagane jest uzasadnienie celowości i ekonomiczności, co jednak nie jest trudno wykazać.
Kwestie aut zastępczych, jakie stały się przedmiotem postępowania wyjaśniającego UKOiK są zgodne z wytycznymi KNF. Przypomnijmy, iż chodzi o kwestie odmawiania klientom samochodów zastępczych na pełen okres, w jakim klientom przysługuje prawo do korzystania z pojazdu zastępczego. Ponadto w wyniku skarg konsumentów UKOiK bada również kwestie kosztów samochodów zastępczych i zasad współpracy podmiotów nie posiadających umów ramowych o współpracy w zakresie wynajmu samochodów zastępczych. W ocenie ekspertów rynku poddane badaniu kwestie są zgodne z wytycznymi KNF w odniesieniu do likwidacji szkód komunikacyjnych.
Kwestie sporne
Jeśli chodzi o czas udostępniania pojazdu zastępczego oraz rzekomego zaniżania stawek wynajmu przez ubezpieczyciela nie można doszukiwać się klauzul abuzywnych. Ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej nie podlega ogólnym warunkom ubezpieczenia, ale ustawie o ubezpieczeniach obowiązkowych i kodeks cywilny. Natomiast w odniesieniu do niekorzystnych stawek za wynajem pojazdów zastępczych u przedsiębiorców spoza listy współpracujących z ubezpieczycielem mamy do czynienia z wzorcami umownymi wypożyczalni. Pod tym kątem trudno doszukać się naruszenia zbiorowych interesów konsumentów.
Interes konsumentów a ubezpieczający
Postępowania sprawdzające abuzywność klazuzul umownych i praktyk ubezpieczycieli wszczęto na podstawie skarg jakie wpłynęły od rzekomych konsumentów. Rzekomych bowiem warto podkreślić, iż poszkodowani przez firmy ubezpieczeniowe w świetle przepisów o ubezpieczeniu OC nie powinni być traktowani jako konsumenci. Trudno zatem mówić o naruszeniu interesów konsumentów, gdy osoby wnoszące roszczenia do ubezpieczenia OC nie są konsumentami. Potwierdza to orzecznictwo SN w uchwale w sprawie o sygnaturze akt III SZP 2/15: Poszkodowany będący osobą fizyczną, nieprowadzącą działalności gospodarczej, dochodzący roszczenia od ubezpieczyciela w ramach odpowiedzialności gwarancyjnej z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych nie jest konsumentem.
Podsumowując UOKiK występuje w obronie ubezpieczających, którzy zgłosili się do urzędu ze skargami, tymczasem nie są oni konsumentami. Co za tym idzie Urząd nie posiada delegacji do występowania w ich interesie i imieniu. Kwestie, które są badane przez UKOiK są ujęte w wytycznych Komisji Nadzoru Finansowego z 2014 roku. Praktyki w obszarze likwidacji szkód komunikacyjnych powszechnie stosowane przez ubezpieczycieli są z nimi zgodne, stąd wniosek iż nie można ich uznać za sprzeczne z dobrymi obyczajami, jak wykazuje UOKiK w uzasadnieniu wszczęcia postępowań badawczych.
W sprawie funduszu inwestycyjnego założonego przez jednego z profesorów Uniwersytetu Gdańskiego zostało wszczęte śledztwo przez prokuraturę. Wszystko za sprawą wielkiego oszustwa. Pokrzywdzeni przez fundusz podają wartość strat na 9 milionów złotych. Sprawę bada Centralne Biuro Śledcze.
Oszustwo na wiele milionów
Wydawać by się mogło, iż oszustwo na tak wielkie pieniądze nie jest realne, a nawet jeśli to jest bardzo trudne. Nic bardziej mylnego. Dowodem jest fundusz inwestycyjny, na rzecz którego wpłacane były niemałe sumy pieniędzy, które obecnie szacuje się co najmniej na dziewięć milionów złotych. Poszkodowani to przede wszystkim pożyczkodawcy i konsorcjanci. Niektórzy stracili aż 2 miliony. Oszustwo nietypowe, subtelne i skuteczne. Sam pomysł wydawał się być doskonały i mógłby spowodować większe straty, gdyby nie czujność inwestorów z bogatym doświadczeniem.
Ujawnione oszustwo
Prokuratura w Gdańsku potwierdza, iź wydział przestępczości gospodarczej prowadzi śledztwo w tej sprawie. Póki co to jedyne informacje jakich udziela rzecznik prokuratury. Liczba oszukanych nie jest dokładnie znana, pokrzywdzonych może być znacznie więcej. PAP nieoficjalnie podał, iż w 2015 roku miało miejsce zdarzenie początkujące proceder. Otóż latem 2015 roku znany w środowisku biznesmen z Pomorza zgłosił się do jednego z prezesów warszawskiej spółki z ciekawą propozycją inwestycji. Miała ona polegać na finansowaniu wynajmu samochodów zastępczych, które są udostępniane klientom towarzystw ubezpieczeniowych. Zysk miał pochodzić z wierzytelności względem ubezpieczycieli. Twarzą całego przedsięwzięcia miał się stać gdański ekonomista, profesor gdańskiej uczelni.
Naukowa twarz projektu uwierzytelniła pomysł inwestycji
Projekt inwestycji w rzekomy wynajem aut zastępczych miał firmować naukowiec, ekonomista. Prezentował on założenia inwestycji bardzo rzetelnie i czytelnie. Gdańska spółka została założona celem pozyskiwania finansowania projektu. Inwestorom gwarantowano wysoki zysk z gotówki przekazanej na rzecz spółki, mającej być rodzajem funduszu inwestycyjnego. Wszystko układało się w logiczną całość, pieniądze niezbędne były do zakupu floty samochodów. Samochody miały zarabiać zaś na wierzytelnościach wobec ubezpieczycieli. W efekcie pieniądze nie wypracowały żadnego zysku, zostały zdefraudowane stosunkowo szybko. Oszustwo wyszło szybko na jaw, aczkolwiek nie jest już tak łatwo ustalić członków grupy przestępczej, która stoi za wdrożeniem projektu inwestycyjnego w życie. Bez wątpienia nie był to jedynie wspomniany profesor ekonomii, ani li tylko uznany biznesmen pomorski.
Od 17 czerwca br. ubezpieczyciele mają możliwość monitorowania, kontrolowania mandatów kierowców oraz przyznanych punktów karnych. Podstawowym celem zmiany przepisów w tym obszarze jest poprawa bezpieczeństwa na drodze. Realnie zmiana zapisów zmienia tyle, iż informacja o mandatach i punktach karnych może być uwzględniona przy kalkulacji składki ubezpieczenia komunikacyjnego, co pośrednio może wpływać na bezpieczeństwo na drodze, oraz bardziej przepisową jazdę kierowców. Ubezpieczyciele zyskują zaledwie prawo do sięgania po informacje dotyczące karalności kierowcy, nie jest to jednak obowiązek ubezpieczyciela, aby wiązał wysokość składki z historią mandatową kierowcy, klienta. Był to od lat postulat towarzystw ubezpieczeniowych, który dziś stał się obowiązującym przepisem.
Nowe przepisy pułapka dla kierowców
Można by się zastanawiać, czy towarzystwom ubezpieczeniowym opłaca się taka możliwość sprawdzania klienta i sankcjonowania jego nieposłuszeństwa wobec przepisów drogowych, jednak jak się okazuje ubezpieczyciele nie obawiają się utraty klientów, którzy i tak muszą zawrzeć umowę na polisę co najmniej OC, które to ubezpieczenie jest obowiązkowe. Z drugiej strony piraci drogowi nie są dla towarzystw ubezpieczeniowych dochodowymi klientami, wręcz przeciwnie. Nowe przepisy premiują klientów nie tylko bezwypadkowych, ale i tych, którzy nie płacą mandatów, nie posiadają na koncie punktów karnych. Przepisowa jazda zaczyna się opłacać finansowo.
Uprawnienia wglądu w informacje o mandatach nadaje ustawa z 2 grudnia 2021 roku o mianie ustawy Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw. To nowela do ustawy z 2015 roku o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej. Nadaje ona prawo dostępu do CEPiK i uzależnienie wysokości stawki składki ubezpieczeniowej od historii wykroczeń popełnionych przez kierowcę. Co istotne dane z CEPiK mogą być wykorzystane jedynie do oceny ryzyka, w żadnym innym celu, a pozyskane dane muszą zostać usunięte z bazy danych niezwłocznie po zakończeniu szacowania ryzyka i obliczeniu wysokości składki.
Do jakich informacji ma dostęp ubezpieczyciel?
Wbrew powszechnej opinii ubezpieczyciel nie uzyska dostępu do wszystkich danych zgromadzonych w bazie CEPiK. Prawo dokładnie określa do których danych zyskuje dostęp towarzystwo ubezpieczeniowe. Przede wszystkim chodzi o przestępstwa z kodeksu karnego, m. in. takie jak nieumyślne spowodowanie wypadku lub katastrofy, prowadzenie pojazdu po spożyciu alkoholu, bądź pod wpływem środków odurzających, a także prowadzenie pojazdu bez posiadanych uprawnień.
Poza przestępstwami ubezpieczyciel zyskuje prawo wglądu w historię wykroczeń drogowych m. in. takich jak prowadzenie nieoświetlonego pojazdu, stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, tamowanie ruchu, niestosowanie się do znaków drogowych, w tym ograniczenia prędkości.
Większa ilość informacji, dzięki którym ubezpieczyciel dokładniej może oszacować swoje ryzyko pozwoli indywidualizować składki. Jak, tego jeszcze nie wiadomo, czy jeden mandat będzie mieć znaczny wpływ na wysokość składki, czy dopiero kilka mandatów, jakiego typu, wysokości itp. Do tej pory większa ilość wypadków przekładała się nie tylko na sprawców, ale również na tych kierowców którzy od wielu lat nie spowodowali żadnej stłuczki, tym bardziej wypadku. Składko rosły proporcjonalnie do kosztów, jakie rocznie ponosili ubezpieczyciele w związku z likwidacją szkód komunikacyjnych. Jednocześnie kierowcy, którzy często powodowali kolizje niespecjalnie się tym przejmowali, gdyż składka za ubezpieczenie nieznacznie im wzrastała, na co mogli sobie bezkarnie pozwolić zyskując przy tym ochronę przed roszczeniami poszkodowanych. Ubezpieczyciele tłumaczą, iż nowe przepisy to pozytywne wyzwanie dla towarzystw ubezpieczeniowych, które ma się również pozytywnie odbić na klientach.
Potrzebny jest czas na wdrożenie przepisów
Mimo, iż zmiana przepisów obowiązuje od 17 czerwca to towarzystwa ubezpieczeniowe potrzebują czasu na uzyskanie specjalnego certyfikatu dostępu, jak i opracowanie tabeli taryf. Docelowo wszystkie nowo zawierane umowy mają uwzględniać w ocenie ryzyka czynnik historii wykroczeń i punktów karnych kierowcy. Trudno powiedzieć kiedy w praktyce się tak stanie i czy wszystkie towarzystwa ubezpieczeniowe będą rzetelnie stosować równe zasady sankcjonowania kierowców.
Na mocy nowych przepisów ubezpieczyciel pozyska informacje nie tylko o tym jakie wykroczenia ma na swoim koncie kierowca, ale również kiedy zostały popełnione, ile punktów karnych za nie przyznano, kiedy zdarzenie miało miejsce, miejsce zdarzenia jak też samochód, jakim popełniono czyn karalny, w tym jego numer rejestracyjny. Narzędzie to ma działać prewencyjnie poprzez ryzyko finansowe, na ile faktycznie przełoży się to na bezpieczeństwo okaże się już wkrótce. Eksperci z branży ubezpieczeniowej są przekonani i pełni nadziei iż przepisy te poprawią bezpieczeństwo na drodze.
Nie jest niespodzianką pozycja lidera wśród ubezpieczycieli przypadająca również w 2022 roku dla PZU. Tegoroczne dane jasno wskazują na zwiększenie pozycji PZU na rynku wśród ubezpieczycieli nowo rejestrowanych samochodów. Dotyczy to zarówno samochodów nowych jak i importowanych.
Aktualnie PZU wykazuje udział w rynku na poziomie 27,3% co stanowi wzrost w pierwszych czterech miesiącach roku o 2,9p.p. Na drugim miejscu znajduje się Warta ze wzrostem o 2,8 p.pr. osiągając 19% udziału w rynku. Trzecim potentatem rynku jest Ergo Hestia z udziałem 15,7%.
Za taki stan rzeczy odpowiada przede wszystkim ugruntowana marka PZU, marka pewna, stabilna, bezpieczna. Ponadto przyzwyczajenia konsumentów również maja spore znaczenie. Mimo wszystko niewiele by się zdał sentyment do PZU, gdyby nie jakościowo dobra oferta PZU i przystępna, atrakcyjna stawka. Jak się okazuje w porównaniu do konkurentów PZU ma bardzo korzystne ceny i warunki ubezpieczenia dla samochodów nowych na rynku, również tych importowanych. Nieco inaczej kształtuje się ten trend w przypadku pojazdów z drugiej ręki, starszych oraz migracji ubezpieczeń.
Jak podaje Samar aż 65% rynku samochodów nowych skupiają zaledwie trzy towarzystwa – PZU, Ergo Hestia, Allianz. W przypadku samochodów importowanych w czołówce znajduje się Warta, PZU i Ergo Hestia opanowując 61% samochodów. Wszystkie dane wskazują na zdecydowanego lidera jakim jest PZU. Warto podkreślić, iż PZU posiada aż 44% udziału ubezpieczenia w marce Toyoty, która jest dominantem polskiego rynku samochodów. Druga pozycję w rankingu ubezpieczycieli jest Ergo Hestia z udziałem 18%, natomiast trzecie miejsce należy do Allianz z 12,8% udziałem.
Allianz wykazuje wahania w kwestii pozyskania klientów z uwagi na niestabilność dostępności samochodów grupy VW – Skody i Volkswagena. To właśnie te marki są głównymi markami portfela ubezpieczeń Allianz i stanowią 25% wszystkich ubezpieczeń samochodowych towarzystwa. Jak widać dbałość o ofertę, klienta, jak też szeroką współpracę z dealerami samochodów przynosi pozytywne owoce dla towarzystwa ubezpieczeniowego. To trafna strategia, bowiem pozwala przywiązać klienta do marki, pozyskać lojalnego klienta na długie lata nie tylko na pierwszy okres ubezpieczenia. Oczywiście, że wielu właścicieli nowych pojazdów decyduje się na wybór PZU wyłącznie z powodu oferty sprzedawców samochodów, którzy zachęcają do promocyjnego pakietu ubezpieczeń czy wręcz zapewniają w ramach upustu do zakupu auta pakiet ubezpieczeń PZU, jednak konkurenci, inne towarzystwa ubezpieczeniowe również w podobny sposób starają się o klienta, a skutek jest zdecydowanie mniej spektakularny.
Strona www.zastepczy.org jest portalem informacyjnym dla poszkodowanych w szkodach komunikacyjnych z polisy OC pojazdów mechanicznych. W celu ułatwienia poszkodowanym w zdarzeniach komunikacyjnych procesu zgłaszania roszczeń strona zawiera dane kontaktowe poszczególnych Towarzystw Ubezpieczeniowych. Za pomocą tej strony możesz również zamówić auto zastępcze z polisy OC sprawcy zdarzenia, które zostanie zorganizowane przez www.zastepczy.org, a koszt wynajmu zostanie rozliczony bezgotówkowo bezpośrednio pomiędzy wypożyczalnią samochodów realizująca wynajem samochodu zastępczego a ubezpieczycielem sprawcy zdarzenia.
Podmiot www.zastepczy.org nie jest związany gospodarczo z żadnym Towarzystwem Ubezpieczeń. Wszystkie formalności związane z organizacją pojazdu zastępczego możesz załatwić poprzez www.zastepczy.org. W celu uzyskania szczegółowych informacji lub zamówienia auta zastępczego zadzwoń na nr 22 101 01 95 lub zamów auto online przez wypełnienie formularza znajdującego się na stronie zastepczy.org. Podmiot gospodarczy prowadzący stronę www.zastepczy.org jest niezależnym podmiotem gospodarczym, zajmującym się organizacją najmu pojazdów zastępczych z obowiązkowego ubezpieczenia OC pojazdów mechanicznych.
+48 22 101 01 95
[email protected]
Dołącz do nas na facebook-u